Ogłoszenie

Zapraszam na Różaniec młodzieży który odbywa się codziennie o godzinie 20:00 w salkach pod plebanią przy kościele św. Krzyża w Łapach. Zaprośmy Maryję do naszego serca !!!
Wrazie pytań proszę pisać lub dzwonić na nr. 519050206 - Kamil

#1 2010-10-29 14:58:52

 Czapi

Administrator

9423015
Skąd: Łapy
Zarejestrowany: 2010-10-08
Posty: 61
Punktów :   
WWW

Pieszo z Lublina do Medjugorje

http://dzieckonmp.files.wordpress.com/2010/01/katarzyna2.jpgŚwiadectwo Katarzyny Bednarczyk – Siemińskiej



Pani Katarzyna Bednarczyk – Siemińska (55), przyszła w samotnej, pieszej pielgrzymce z Kazimierza Dolnego (k/Lublina) do Medziugorja. Szła 62 dni. Wyruszając w drogę nie zabrała nic ze sobą, ufając jedynie w Bożą Opatrzność. W jej rękach znajdował się tylko krzyż, brewiarz i mapa. Ofiarowała tę pielgrzymkę w intencji pokoju na świecie i pojednania wszystkich ludzi, którzy są jedną wielką Bożą rodziną. Pani Katarzyna nie ma dzieci. Jej mąż jest artystą malarzem.

Oto jej świadectwo:

Przybyłam pieszo do Medziugorja, ponieważ Matka i Królowa Pokoju objawia się tutaj. Wierzę w to, że Maryja przychodzi w to miejsce i właśnie dlatego chciałam i ja tu być. Ona jest oczywiście obecna wszędzie, ale w Medziugorju w sposób szczególny. Jest tutaj, ponieważ chce przygotować nas na spotkanie z Jezusem, z Bogiem, z Bogiem, który jest naszym Ojcem. Żyjemy w trudnych czasach. Myślę, że nadszedł czas na pojednanie całej ludzkości. Taką właśnie intencję otrzymałam w czasie modlitwy. Wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Ludzie powinni wychodzić sobie naprzeciw. Ludzkość przeżywa obecnie jakby bóle rodzenia. Musimy być tego świadomi. Wszyscy ludzie są naszymi braćmi. Właśnie dlatego nie niosłam ze sobą ani chleba, ani wody. Świadomie i celowo, chciałam być zależna od tych, których miałam spotkać na swojej drodze. Czasami chcieli, abym wzięła ze sobą coś do jedzenia i picia, ale ja zawsze odmownie dziękowałam. Jest czymś pięknym i dobrym prosić innych o pomoc, a ludzie zawsze są szczęśliwi kiedy mogą coś zaoferować. Wtedy właśnie doświadczamy tego, że jesteśmy jedną rodziną. Wtedy też w sposób szczególny Bóg działa przez nich. Czasami byłam odrzucana, nie przyjęto mnie, ale to też jest dobre doświadczenie. Jak wiele razy Bóg puka do naszych serc, a my nie chcemy Mu otworzyć, odpychamy Go. Tak często spotykamy Jezusa w bezdomnych i biednych, a jeśli nie chcemy tego zauważyć to naprawdę jesteśmy ślepi. Wszyscy ludzie są członkami naszej rodziny, nie wykluczając cierpiących, nawet chorych umysłowo. Czasem ktoś chce nam coś ukraść. Powinniśmy pozwolić nawet na to. Nie zamykajmy się na innych, otwórzmy nasze serca a ludzie będą mniej agresywni. Musimy uświadomić sobie, że jesteśmy jednością, jednym ciałem. Czasami chcemy być lepszymi od innych, ale Bóg nie chce, abyśmy za takich się uważali. On chce tylko, żebyśmy byli po prostu dobrzy. Bycie dobrym nie oznacza bycia lepszym od innych. Musimy prosić Boga o pomoc, musimy prosić ludzi o pomoc, a na pewno ją otrzymamy. Tylko Bóg może otworzyć ludzkie serca. Sami nie możemy się zmienić, tylko Bóg może nas zmienić. Właśnie dlatego powinniśmy modlić się jedni za drugich. W domu, nie jesteśmy biedni. Mój mąż jest malarzem i dał mi pieniądze na drogę, ale ja zostawiłam je w Polsce. Kiedyś pielgrzymowałam z nim i z naszym przyjacielem pieszo do Rzymu, ale tym razem czułam, że powinnam pójść kompletnie sama, zgodnie z Bożym natchnieniem: z pustymi rękoma, bez żadnej opieki. Jeśli sami chcemy zadbać o siebie, to Bóg nie potrzebuje dbać o nas. Powinniśmy zrobić mu miejsce i doświadczyć Jego Boskiej opieki. Oto przykład: ponieważ była jesień, zaczęłam iść w płaszczu przeciwdeszczowym i przez pierwsze dziesięć dni rzeczywiście padał deszcz. Kiedy jednak ten płaszcz całkowicie przemókł i podarł się, postanowiłam go zostawić i wtedy… ukazało się słońce! Bóg, jeśli zechce, to może sprawić, że chociaż wszędzie będzie padał deszcz, to na drodze, po której ty kroczysz będzie słonecznie! Doświadczenie to uczyniło mnie niezmiernie szczęśliwą. Bardzo współczuję tym, którzy nie wierzą w Boga. Myślą oni, że wszystko od nich zależy, że muszą sami wszystko robić i dlatego nigdy nie mają pokoju. Spałam w rodzinach, na plebaniach. Wyruszając z Polski przeszłam przez Słowację, Węgry, Chorwację i Bośnię. Szłam przez regiony zamieszkałe przez Muzułmanów. Rozmawiałam z nimi. Oni nie wiedzą, że Bóg jest Ojcem, a ja im właśnie to mówiłam, że wszyscy mamy tego samego Ojca. Muzułmanie są naszymi młodszymi braćmi, którzy narodzili się kilka wieków po nas. W jednym z miasteczek, w pobliżu Zenica weszłam do meczetu. Poprosiłam o znalezienie noclegu dla mnie. Dali mi także jeść. Powiedziałam im, że idę do Medziugorja. Kiedy odchodziłam, żegnali mnie i chcieli dać mi różne rzeczy na drogę, ale opuściłam ich nic nie zabierając ze sobą. Bardzo byli zadowoleni, że idę do Medziugorja i mówili że chcą tylko pokoju, pokoju i tylko pokoju. Kilka lat temu szłam w pieszej pielgrzymce do Częstochowy, niosąc na plecach 25 kg różnorodnego bagażu. Wydawało mi się wtedy, że to wszystko było potrzebne. Teraz dopiero zrozumiałam jak bardzo było to zabawne. Maryja powiedziała mi: jeśli chcesz pójść za moim Synem, nie potrzebujesz niczego. On zatroszczy się o wszystko.


http://c.wrzuta.pl/wi19491/be85944a002a38284cc6dece/0/tlo%20hihih

Offline

 
Strony na króre warto zajrzeć
http://regnumchristi.com.pl/index.php?mod=news&o=c
http://dzieckonmp.wordpress.com/
http://piotrnatanek.pl/
http://www.christusvincit-tv.pl/





Obietnice Różańca Świętego – dane przez Maryje błogosławionemu Alanowi de Rupe :
1. Ktokolwiek będzie Mi służył przez odmawianie Różańca Św. otrzyma wyjątkowe łaski.
2. Obiecuję Moją specjalną obronę i największe łaski wszystkim tym, którzy będą odmawiać Różaniec.
3. Różaniec stanie się bronią przeciw piekłu, zniszczy, pomniejszy grzechy, zwycięży heretyków.
4. Spowoduje on, że cnoty i dobre dzieła zakwitną; otrzyma on od Boga obfite przebaczenie dla dusz; odciągnie serca ludu od umiłowania świata i jego marności; podniesie je do podążania rzeczy wiecznych.
5. Dusza, która poleci Mi się przez odmawianie Różańca nie zginie.
6. Ktokolwiek będzie odmawiał Różaniec i odda się rozmyślaniu nad jego świętymi tajemnicami, nigdy nie będzie pokonany przez niepowodzenia. Bóg nie będzie karał w Swojej sprawiedliwości, nie zginie śmiercią niespodziewaną; jeżeli będzie sprawiedliwym, wytrwałym w łasce Bożej i będzie godnym życia wiecznego.
7. Ktokolwiek będzie miał prawdziwe nabożeństwo do Różańca – nie umrze bez Sakramentów Kościoła.
8. Wierni w odmawianiu Różańca będą mieli w życiu i przy śmierci światło Boże i pełnię Jego łaski.
9. Uwolnię z czyśćca tych, którzy mieli nabożeństwo do Różańca Świętego.
10. Wierne dzieci Różańca zasłużą na wysoki stopień chwały w niebie.
11. Otrzymacie wszystko o co prosicie przez odmawianie Różańca.
12. Wszystkich, którzy rozpowszechniają Różaniec będę wspomagała w ich potrzebach.
13. Otrzymałam od Mojego Boskiego Syna obietnicę, że wszyscy obrońcy Różańca będą mieli za wstawienników cały Dwór Niebieski w czasie życia i w godzinę śmierci.
14. Wszyscy, którzy odmawiają Różaniec są Moimi synami i braćmi Mojego Jedynego Syna Jezusa Chrystusa.
15. Nabożeństwo do Mojego Różańca jest wielkim znakiem przeznaczenia do nieba.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bloodwar.pun.pl www.cs-erathia.pun.pl www.zapiekankanatrzech.pun.pl www.amibl.pun.pl www.wiedzmin11.pun.pl